Instalacja Office 2013

Ostatnio pisałem, że Microsoft wypuścił wersję “Preview” swojego nowego Office-a 2013. Trudno, żeby nie wykorzystać takiej okazji i nie zainstalować Office-a i nie zobaczyć jak to wszystko wygląda. Instalator pozytywnie mnie zaskoczył. Jest to jeden z lepszych instalatorów z jakimi miałem do czynienia.

Na dzień dobry mamy bardzo przyjemny ekran powitalny:

clip_image001

Potem licencja i połączeniem z kontem Live, propaganda chmury Microsoftu (SkyDrive) – bardzo dobry krok, niech ludzie wiedzą i korzystają z dobroci chmur.

Później wybór wyglądu:

image

I prawie koniec. Instalator zaproponował mi zapoznanie się z prezentacją na temat nowego Office-a. Mając łącze ~10Mbps w ciągu 1-3 minut uruchomił mi się PowerPoint 2013 z prezentacją. W tym czasie w tle (a pewnie i wcześniej) pobierała się reszta pakietu.

clip_image001[5]

Po zapoznaniu się z prezentacją, która w głównej mierze propaguje chmurę Microsoftu (którą mogę osobiście polecić) Office 2013 był gotowy do pracy informując takim oto komunikatem:

clip_image001[7]

Instalator jak na instalatora, bardzo ludzki i przyjemny. Pewnie tzw. “Power Userzy” oburzą się, że nie mogą nic poustawiać, że łopatologiczne i że………..(cokolwiek). Jednak zwykły, normalny użytkownik może być zachwycony prostotą i szybkością a czy nam się to podoba czy nie to właśnie tacy użytkownicy są głównym klientem.

P.S.

wybrany wygląd w czasie instalacji ma wpływ na grafikę po prawej stronie aplikacji. Ja wybrałem Calligrapy i dlatego po prawej stronie aplikacji mam takie fikuśne esy floresy.

Pozostaje jeszcze znaleźć miejsce gdzie można zmienić te obrzydliwe duże litery w menu (bo pewnie można to zmienić tak jak w Visual Studio 2012) i używać

image