Jednym zdaniem NCrunch to narzędzie do automatycznego uruchamiania testów jednostkowych w Visual Studio. Pisałem już o NCrunch-u ale o tak świetnym dodatku warto napisać jeszcze raz i to z dwóch powodów. Po ostatniej prezentacji na ITAD na bielskiej ATH kilka osób pytało mnie o zielony pasek więc w ramach wyjaśnienia taki zielony pasek to właśnie NCrunch. Idea tego narzędzia jest banalnie prosta. W momencie gdy nie piszemy kodu, w momencie kiedy na chwilę przestaliśmy pisać aby pomyśleć lub iść po kawę czy cokolwiek innego, NCrunch próbuje skompilowac kod i uruchomić testy. Nie trzeba zapisywać zmian, nie trzeba nic naciskać, uruchamiać, pamiętać żeby uruchomić jeden lub wszystkie testy, nic. Ot samo z siebie.
Takie działanie powoduje, że jedną sprawę mamy z głowy i muszę przyznać, że to narzędzie genialnie ułatwia TDD. Na CodeRetreat przypomniało mi się, jak bardzo uciążliwe i męczące jest pamiętanie o uruchomieniu testów wprowadzeniu drobenj zmiany w kodzie. NCrunch bardzo mocno uprzyjemnia pracę z kodem.
I teraz najważniejsza rzecz, NCrunch (mimo, że jest płatny) to aktualnie jest dostępny w wersji beta, która działa i to bardzo całkiem dobrze. Można używać za darmo (pewnie przez kilka tygodni jeśli nie miesięcy). Więc jeśli ktoś ma wątpliwości czy to nie będzie przeszkadzało w pracy, proponuję – spróbuj przez tydzień lub dwa.
Co do alterantyw, to dla Visual Studio jest Mighty Moose z genialnym jak dla mnie diagramem zależności ale niestety moje przygody z nim nie zakończyły się dobrze bo dodatek jest mocno niestabilny a co więcej odinstalowanie tak, żeby visual był czysty nie jest sprawą trywialną.
Jeśli korzystacie z narzędzi ze stajni Idea InteliJ (czyli PyCharm, Webstorm – sprawdzone, i inne – nie sprawdzone) to też możecie uruchamiać testy automatycznie.
Taki sposób dla mnie jest idealny, nie chcę więcej ręcznie uruchamiać testów jednostkowych, chce mieć zawsze aktualne zielone czerwone.
Ja również odradzam instalacji Mighty Moose – więcej problemów niż pożytku, a i tak nie działa.. :/
no niestety, chociaż graf zależnosci mi się strasznie podoba. Szkoda że zabrakło wykończenia :/